Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
czwartek 2.05.24

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
OFF FESTIVAL 2010: Alternatywny pięciolatek



Gdyby dzieci rozwijały się w tempie Off Festivalu, mielibyśmy samych małych geniuszy. Lekko jubileuszowa, piąta edycja festiwalu zapowiada się na najciekawszą pod względem repertuarowym i zrobioną z największym rozmachem pod względem organizacyjnym.

Nowe możliwości pojawiły się o ironio wraz z kumulacją starych problemów. W Mysłowicach od jakiegoś czasu nie wszyscy dobrze życzyli tej imprezie, dlatego z otwartymi ramionami przygarnęło ją miasto Katowice. Większy budżet pozwolił Arturowi Rojkowi na większe możliwości w obsadzie repertuarowej. W tym roku na Off Festivalu pojawią się prawdziwi giganci alternatywy: The Flaming Lips (na zdjęciu powyżej), The Fall, Dinosaur Jr., Tindersticks. To gwiazdy światowego formatu.

Jest też mnóstwo nazw, które w ostatnim czasie stanowią o sile sceny niezależnej: Mew, Tunng, Lali Puna, Shearwater, Radio Dept. Długo można je wyliczać. Dla zwolenników instrumentów klawiszowych gratką będą z pewnością występy mistrza nurtu ambient Williama Basinskiego oraz kultowego twórcy elektroniki Christiana Fennesza. Jak zawsze pojawi się też czołówka polskich artystów i nasi najciekawsi debiutanci.

Pięciolatek według dziecięcych ekspertów to prawdziwy wulkan energii, który eksperymentuje z różnymi urządzeniami i naśladuje dorosłych. Przekonamy się za kilka lat czy Off stanie się marką na miarę Glastonbury. Najpierw jednak trzeba sprawdzić czy ta przedwczesna ucieczka z domu wyjdzie mu na dobre.



Ultramaryna za pomocą swoich dwóch redaktorów przedstawia wyciąg z festiwalowych akt. Subiektywnie i proporcjonalnie do wskaźników ilościowych oraz przeprowadzonej kontroli jakości jest coś z kraju i zagranicy.

THE FLAMING LIPS
Teletubisie z Marsa
Bywają teletubisiami albo przybyszami z Marsa. Duża ilość balonów i konfetti gwarantowana. Do tego gigantyczne ręce i ogromna plastikowa bańka, w której spaceruje maestro Wayne Coyne, lider The Flaming Lips. Brytyjski magazyn „Q” określił ich jednym z zespołów, które trzeba zobaczyć za życia. Uważajcie na siebie do ich koncertu!

CASIOKIDS
Dzieciństwo w rytmie Casio
Uwiódł Cię koncert Architecture In Helsinki? Nie może Cię zabraknąć na koncercie Casiokids. Soczyste popowe melodie zabarwione są funkowym groovem, a oldschoolowy rytm analogowych keyboardów przerzuca ten norweski pop w stronę alternatywnej tanecznej biby. Niekonwencjonalne, szalone afro-beatowe piosenki wyśpiewywane w tajemniczym języku.

TINDERSTICKS
Bez dodatku cukru
Panowie w eleganckich strojach i ładnych butach z repertuarem ułożonym pod zadymione kawiarnie i słabo oświetlone sale koncertowe. Tindersticks to wisienka na festiwalowym torcie dla koneserów orkiestrowych aranżacji i niskich rejestrów wokalnych.

FM BELFAST
Antydepresyjne elektro-tabletki z Islandii
Lodowatą Islandię opiewają jako tropikalną wyspę. Ich żywioł to zgrabne elektropopowe piosenki zanurzone w nostalgii za latami 80. (świetny cover Technotronic). Idealny soundtrack na doskonałe letnie popołudnie. Gdyby The Go!Team nagrali płytę z Gus Gus, brzmiałaby właśnie jak FM Belfast.

TAKEN BY TREES (koncert został odwołany po zamknięciu numeru)
Dowód na wielkość szwedzkiego popu
Wszyscy znają jej głos z indie-popowego hymnu „Young Folks” Petera, Bjorna & Johna, niektórzy kojarzą ją z grupy The Concretes. Victoria Bergsman w swoim solowym projekcie czaruje słodkim głosem poprzez folkowo-nostalgiczne kołysanko-walczyki. Z wdziękiem wynosi po raz kolejny szwedzki pop na piedestał.

MEW
Mju, mju
Mew to kolejna po „Gangu Olsena” i braciach Laudrup, choć mało u nas znana, duma narodowa Danii. Podobnie jak ich drużyna piłkarska są jak dynamit, bo grają mieszaninę wybuchową indie, prog, pop, hard i art-rocka. „Fiu, fiu” powiedziałby nasz Miś Uszatek.

ATLAS SOUND (koncert został odwołany po zamknięciu numeru)
Psychodeliczne przygody kolegi Animal Collective
Jego zeszłoroczna płyta „Logos” zachwyciła opiniotwórczy Pitchfork i nie pozostawiła obojętnym alternatywnej młodzieży. Sennie snujące się piosenki mają w sobie niepowtarzalny klimat i ambientowy spokój. Lider Deerhuntera w wybornej formie. Neurotyczne hymny dla introwertycznych offowców.

RADIO DEPT.
Nieschematyczni
Trochę gitar The Jesus & Mary Chain i trochę My Bloody Valentine, do tego elektroniczny beat wprost z przeboju Pet Shop Boys. Ludzie z Radio Dept. wiedzą, jak pisać dobre piosenki. Niedawno wydali trzeci, wymykający się wszelkim schematom album „Clinging To A Scheme”.

SOMETHING LIKE ELVIS
Reaktywacja legendy polskiej alternatywy
W latach 90. eksperymentowali z połamanym hardcorem i noisem, co zaowocowało m.in. zaproszeniem ich na wspólne trasy przez Fugazi i No Means No. Improwizacja i poszukiwania doprowadziły ich w stronę autorskiego, niepokojącego post-rocka bez utraty scenicznej energii. Co dały muzykom: osiem lat przerwy i gra w zespołach Contemporary Noise Sextet oraz Potty Umbrella, pokaże ich występ na Offie!

THE RAVEONETTES
Blondynka i chłopak z gitarą
Ładniejsi od White Stripes i niemniej przebojowi od Roxette. Śpiewająca blond piękność Sharin Foo i przystojniak z gitarą Sune Rose Wagner, czyli The Raveonettes to gorący duet wprost z chłodnej Kopenhagi.

MUCHY
Naturalni spadkobiercy Myslovitz?
Już nie nadzieja polskiej alternatywy, ale solidna i rozwijająca się firma. Jak mało który polski zespół poznańskie Muchy posiadają charyzmę, którą kupują każdą publikę. Piosenki niezwykle trafnie opisujące współczesne związki i polską rzeczywistość. Liryczni recydywiści w polskiej ekstralidze.

THE FALL
Staż zobowiązuje
28 studyjnych albumów i 34 lata na scenie. Zawsze niezależni i bezkompromisowi tak jak ich lider Mark E. Smith. Nie wypada nazwać ich legendą post-punka i nowej fali tylko dlatego, że nieustannie nagrywają i koncertują. Tego lata nie wolno przegapić The Fall.

typowali:

ROMAN SZCZEPANEK
Ulubiony gig na dotychczasowych Offach:
Na długo zapamiętam koncert The National. Niesamowite emocje na scenie i wokalista, od którego nie można było oderwać wzroku.

Czarny koń Offa 2010: Stawiam na Toro Y Moi. Świetny debiut. Pop na miarę XXI wieku.

Festiwalowa trauma: Tutaj musiałbym wymienić kilka polskich zespołów, które zagrały chyba tylko po to, aby przyciągnąć publikę juwenaliową. Oby było tego jak najmniej w kolejnych edycjach.

Festiwalowe objawienie: Caribou (2008 r.). Fajnie, gdyby pojawili się znowu na festiwalu, szczególnie po tak dobrej, nowej płycie jak „Swim”.

Dos & don’ts, czyli dajemy dobre rady: W tym roku wyjątkowo jest z czego wybierać, dlatego przed przystąpieniem do koncertowej uczty warto zapoznać się z festiwalowym menu, najlepiej odpowiednio wcześniej za pomocą Myspace i YouTube. Zapobiega niestrawności.



ADRIAN CHORĘBAŁA
Trzy czarne konie 2010:
1. The Horrors – przerysowani i przehypowani. Ich płyta „Primary Colours” została okrzyknięta albumem roku 2009 przez brytyjski „NME”. Czy uda im się uwieść swoim artystowskim rockiem polską publiczność? 2. Fennesz – widziałem go solo i z Pattonem. Intryguje i zaskakuje za każdym razem. Tym razem będzie można go zobaczyć w projekcie dedykowanym Chopinowi. 3. William Basinski – ciekaw jestem, jak Offowa publika przyjmie klasyka muzyki współczesnej.

Festiwalowe objawienie: Znałem go pod nazwą Manitoba, ale to, co pokazał pod szyldem Caribou jest jak dla mnie dotychczas najbardziej energetycznym i zaskakującym koncertem wszystkich edycji Off Festivalu. Trzy perkusje i cuda z rytmiką, jakie wyczyniał Caribou, pozostają bardzo długo w pamięci nie tylko mojej.

Festiwalowa trauma: Jedzenie. Przy tak wielobarwnym line-upie gastronomia na festiwalu wypada bardzo słabo. Marzy mi się troszkę większa różnorodność niż na ostatnich edycjach Offa. Może wraz ze zmianą miasta zmieni się także menu?

Festiwalowy niezbędnik: Tradycyjnie kalosze i peleryna. Błoto i deszcz wtedy niestraszne. Komfort uczestnictwa w razie niepogody nie ulega drastycznemu spadkowi.


zdjęcie u góry: The Flaming Lips
Ultramaryna, lipiec/ sierpień 2010


>>> zobacz program Off Festivalu 2010
>>> Marceli Szpak ma Mamoniowy plan na Offa
>>> relacje do zobaczenia i poczytania
>>> przejdź na stronę Off Festivalu










KOMENTARZE:

nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi....


SKOMENTUJ:
imię/nick:
e-mail (opcjonalnie):
wypowiedz się:
wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s:
teksty
FESTIWAL ARS CAMERALIS. RETROSPEKCJA: Piękny trzydziestoletni
koncert Jane Birkin w ramach Festiwalu Ars Cameralis, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, 10.11.2011 Proszę sobie wyobrazić:... >>>

DARIA ZE ŚLĄSKA: Rozmowy przerywane
Pseudonim artystyczny zobowiązuje, bo Daria ze Śląska związana jest z nim od urodzenia. Mogła zostać zawodową siatka... >>>

NATALIA DINGES: W procesie przemieszczania
Aktorka i choreografka. Współpracowała z większością teatrów na południu Polski (Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, S... >>>

VITO BAMBINO: Vito na urodziny Kato
10 września po raz kolejny Katowice w unikatowej formie będą świętować swoje urodziny. Jak na Miasto Muzyki UNESCO p... >>>

OLA SYNOWIEC I ARKADIUSZ WINIATORSKI: Marsz w długim cieniu rzucanym przez mur
Mur graniczny pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi Wszystkie osiągnięcia ludzkości są konsekwencją dwóch... >>>

MICHAŁ CHMIELEWSKI: O zagubieńcach i outsiderach
Michał Chmielewski trzy miesiące po skończeniu Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach zadebiutowa... >>>

ANNA I KIRYŁ REVKOVIE: Nawet wojna nie zatrzyma kreatywności
Z Anną i Kiryłem Revkovami – muzykami jazzowymi z Ukrainy – rozmawiamy o ich drodze do Katowic, sztuce... >>>
po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone