DOMINIK TOKARSKI: Uparty miejski partyzant

Aktywista. Miejski partyzant. Nie lubi rozmawiać o swoich pomysłach, tylko wprowadza je w życie. Potrafi zarazić swoją wizją. Uparty i konsekwentny. Chłopak z miasta Katowice.

Dominik Tokarski mieszka od 15 lat w tym mieście. Rodem z Jaworzna. „Jako dziecko często jeździłem do Krakowa i kojarzyłem go z twardymi, niebieskimi lub białymi siedzeniami kawiarnianymi. Jak przyjeżdżałem do Katowic, było inaczej. Mia-Kce wydawały mi się nowoczesne, z czasem z przekory, ze względu na wszechobecny zachwyt Krakowem. Odrzuciłem Kraków i uznałem, że Katowice są fajne, zdecydowanie fajniejsze – dzielnica modernistyczna z ulubioną ulicą Rymera, Tauzen, aleja Korfantego ze Spodkiem, Gwiazdy, parki miejskie. Powoli zacząłem Katowice odkrywać i uznałem, że jest to fajne miejsce do mieszkania.”

Dystans do Katowic Dominikowi dał wyjazd do Niemiec. Zrozumiał wtedy, że Katowice są ciekawie skrojonym miastem. Poziom architektury nie odbiega od tego, co jest na Zachodzie. Niestety jest to miasto zaniedbane i ludziom się nie chce tego zmienić: „W Katowicach brakuje tej świadomości obywatelskiej, tego drobnego dbania o własne, najbliższe otoczenie. Mieszkając w Niemczech trafiłem na forum a propos architektury Katowic i urbanistyki. I stąd pomysł na Stowarzyszenie Moje Miasto, które już działa 4 lata” – opowiada Dominik.

STOWARZYSZENIE
Stowarzyszenie Moje Miasto założone m.in. przez Dominika to twór hiperaktywny. Jedno z pierwszych ich zadań to przebudowa placu na ulicy Sokolskiej w Katowicach, która realizuje się od 3 lat. Projekt ten nazywa się Sokolska Łąka. „Stowarzyszenie Moje Miasto z czasem stało się platformą do działań osobnych – tłumaczy Dominik – każdy z nas specjalizuje się w innej działce. Marek Borys jest od komunikacji i tramwajów, Łukasz Brzęczek robił m.in. akcję na temat informacji o konkursie na projekt Muzeum Śląskiego, ja zajmuję się akcjami ‘neony reaktywacja’, sadzeniem bluszczu, no i Betonową Kostką (wraz z Michałem Spadzińskim).”

BETONOWA KOSTKA
„Pomysł na antykonkurs architektoniczny pojawił się przy budowie CSF-u – objaśnia Dominik – który wygrał 1. edycję za rok 2006. Głównym motorem było to, że zaczynano się zabierać za renowację architektury modernistycznej i postmodernistycznej przy udziale styropianu i kolorów pastelowych. Betonowa Kostka to reakcja na psucie dobrej architektury. Jest to akcja społeczna, rozkręcana m.in. przez artykuły w prasie – ludzie wysyłają swoje typy, często zbieżne z naszymi. Cofnęliśmy się, jeżeli chodzi o estetykę zewnętrzną – dbałość spójną – tak, jak było w latach 60.-70. Betonowa Kostka odbierana jest jako ‘Maliny’ architektury. Stała się ostrzeżeniem dla tych, którzy psują śląską architekturę.”

BLUSZCZ
Kolejny realizowany przez Dominika pomysł to obsadzanie ekranów przy drogach szybkiego ruchu bluszczem. „Pomysł ten wywodzi się z Duesseldorfu i po części z Wrocławia – jeśli chodzi o dostarczenie sadzonek. Chodzi o to, że niesamowicie duże powierzchnie porośnięte są różnymi rodzajami bylin, które są zielone cały rok – to się udało na Grudmanna i Stęślickiego – opowiada Tokarski – Akcja ta to czysty miejski partyzant. Urząd Miasta też miał taki pomysł. Bluszcze były posadzone, ale nie podlewano ich, w związku z tym posadziłem własne. Te bluszcze też uschły. Okazało się, że jest spadek w dół, więc przekopaliśmy teren i ukorzenione sadziliśmy raz jeszcze. Oczywiście też podlewaliśmy, ucząc się na własnych błędach. W końcu się udało – sadzonki przyjęły się i akcja wciąż trwa.”

NEONY
Akcja z bluszczem doskonale pokazuje sposób działania Dominika. Jest to przede wszystkim nieustanna dbałość o projekty. Nie tylko pomysł, ale i skuteczna realizacja. Najnowszą ideą Dominika jest, by Katowice z powrotem stały się miastem tysiąca neonów. „Pomyślałem o tym, by neony wróciły do miasta i co zrobić, by to się stało. Wkurza mnie gadanie na ten temat, za którym nie stoi działanie. Ateneum, Centrum Informacji i Światowid idą na pierwszy ogień, zbieramy także materiały fotograficzne przedstawiające neony z dawnych lat.”

tekst: Adrian Chorębała | zdjęcie: Michał Jędrzejowski
ultramaryna, kwiecień 2009

ps. Betonową Kostkę 2009 przyznano za likwidację Kolejki Linowej „Elka” >>> czytaj więcej

KOMENTARZE:

2011-12-07 00:09
No do tych neonów to jeszcze koniecznie jakiś Ekosztrom. Bo kto zapłaci za tę energię? I po co takie marnotrawstwo? Trzeba zacząć od początku a nie od końca. Najpierw tania energia, może jakieś solary a dopiero na końcu neony. Pozdro.
kotek

2011-04-08 16:00
pozytywny vive dla Kato:) pozdro! hurtownia elektryczna
awatar

2009-06-02 16:49
kc!
p

2009-04-15 12:06
Brawo Dominik. Jaworzno Pozdrawia i Trzyma Kciuki. Do Boju Sz...
Kobyła

2009-04-04 22:13
Brawo. Młodym głos oddać Sledze poczynania Stowarzyszenia, podoba mi się wytykanie poprzez Betonową kostkę, czytam też forum gkw.pl i portal mmsilesia - robicie kawał świetnej roboty. Likwidacja Elki to draństwo, jesteśmy żałośni...
Dycjan

2009-04-02 22:44
Dominik na prezedenta Katowic!
oddajcie_Elkę!

SKOMENTUJ: