START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Katowice, Elektro Klub, 4 października 2006

KOMENTARZE:

2007-03-07 16:22
bosh;/ nic tu ciekawego nie ma !! ja mam zrobic album na przyrode o tundrze i nic tu nie pisze ciekawego:/;/...BEZNADZIEJA
alcia=)

2006-10-09 10:42
A jak dla mnie bez rewelacji , trochę chaosu trochę kompozycji i to wszystko.
Aras

2006-10-06 16:39
przez dwie ulotne chwile czulem sie jak na karaoke :) koncert bardzo udany, fajne brzmienie, rzadko juz sie na takie wpada.
settembrini

2006-10-05 13:04
no trzeba przyznac, ze impreza byla przednia i kolejny raz Elektro sie sprawdzilo jako wyjatkowo-nowoczesny-ambitny-taneczny klub, ale bez parkietu, he he. Mi Max Tundra bardzo sie kojarzyl z Mylo i Tigą, takie skoczne, pomyslowe elektro o duzym stezeniu energetycznym. Druga fajna rzecz to kumata publiczniosc, reagujaca bardzo pozytywnie, i mila atmosfera tego wieczoru. Minus: bardzo krotki set, tak jakby gosc z UK zaplanowal sobie godzinke i nie przewidzial bisu (bo kto w takim kraju jak Polska moglby go znac). Miejmy nadzieje, ze sie spodobalo Benowi i szepnie slowko kolegom z wytworni i przyjada kiedys do nas taki Four Tet czy Junior Boys:-)
R_W

2006-10-05 09:46
czy tylko jak dobrze się bawiłem? Max jest mistrzem zabawy i konwersacji po polsku ("Szukam pracy. Czy mają państwo pracę dla mnie, posiadam kwalifikacje). Czy można by sprzątnąć te krzesełka z klubu, jak wiadomo, że koncert ma potencjał taneczny? Impreza kojarzyła mi się bardzo z tym co było na otwarcie EPk, swego czasu w Bytomiu, taki prześmiewczy klimat, ale profeska w pełnym zakresie, odkręcony na maxa współczynnik plądromanii i angolskie poczucie humoru. A C.h Districtowi dziekuję bardzo za "Idioteque", które puścił w secie swym po koncercie. Dziękuję za uwagę i do zobaczenia ma Daedelusie. Sezon w końcu się zaczął:-)
kace


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: