Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
czwartek 2.05.24

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
8. LETNI OGRÓD TEATRALNY: Latem lubię leniwe LOT-y

Ja wiem, że to tylko złudzenie, bo zdaję sobie sprawę, że zorganizowanie LOT-u to drakoński wysiłek. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że najlepsze jego edycje powstają od niechcenia, i że właśnie te najlepiej pasują do powolnej, gęstej atmosfery rozgrzanego miasta. Słowem, urok LOT-u tkwi w pomysłach najprostszych, właśnie takich, jak sprowadzenie Teatru Tatro. Dziwi zresztą, że „Bianki Braselli, kobiety o dwóch głowach” dotąd u nas nie było. Przecież to klasyka! O tym onirycznym, mądrym i nieodparcie śmiesznym przedstawieniu do dziś opowiada się legendy na Festiwalu Kontakt w Toruniu. Od czasu zrealizowania tego spektaklu Ondrej Spišák nie traci formy, ale do historii teatru przejdzie właśnie z powodu tej cyrkowej historii.

Gorzki, „kusturicujący” humor znaleźć można też w „Stryczku dla dwóch, czyli rzezi domowej”. Jej bohater od lat ze strachu przed PRL-owską władzą mieszka na strychu, je, co mu gburowata żona przyniesie, z braku innych rozmówców prowadzi filozoficzne dyskusje z pająkami i podgląda zdradzającą go połowicę. Aż łza się w oku kręci, że czasy obdarzonych erudycją, bezradnych panów w wyciągniętych swetrach odeszły bezpowrotnie. Kto teraz przypomni nam, że w obliczu wszechogarniającego absurdu uratować może nas tylko stoicyzm?

Zresztą może przesadzam. Wyciągnięte swetry wprawdzie już w przyrodzie nie występują, za to o bezradnych panów nietrudno. Kilka przykładowych egzemplarzy prezentuje „Testosteron” Teatru Polskiego z Bielska-Białej. Cieszę się, że ten dramat okazał się tak łatwy do przystosowania poza Teatrem Montownia. Był wprawdzie pisany z myślą o możliwościach konkretnych aktorów, lecz na tyle sprawnie, że domyślić się tego można tylko z didaskaliów. Dziś, kiedy kilka teatrów gra „Testosteron” równolegle, samo porównywanie wykonań okazało się przednią rozrywką. A może, tak jak „Kontrabasista”, kiedyś ten tekst doczeka się własnego festiwalu, na którym żeńska wersja „Testosteronu”, o której Saramonowicz co jakiś czas przebąkuje, będzie atrakcją dodatkową; a „Cholesterol”, czyli sequel wersji męskiej, będzie gwoździem programu?

Dla odmiany, znajdziemy też na LOT-cie przedstawienie o panach, którzy w życiu poradzili sobie śpiewająco. Dwóch śląskich dezerterów z „...a diabłu ogarek...” krakowskiego Teatru Studio Mobile, wracając do domu przez Anglię, Normandię i Francję, mimochodem rozwiązało największy światowy konflikt zbrojny. To się nazywa sprawiedliwość dziejowa – co jeden Franek Dolas rozpętał, to dwóch jego ziomków naprawiło.

Odrobinę równowagi wprowadzi spektakl kobiecy. „Wszystko o kobietach” opiera się na dosyć pokrętnej grze, jaką prowadzą ze sobą bohaterki. Błędem jest podejrzenie, że przy tylko trzech osobach ilość możliwych relacji jest skończona. Tymczasem role zmieniają się jak w kalejdoskopie, a z nimi pojawiają się coraz to nowe pomiędzy nimi zależności. Bohaterki sprawdzają, jak poradziłyby sobie w przedszkolu, romansie, domu starców; a czynią to w doprawdy imponujący sposób.

Na podobnym pomyśle oparty jest „Architekt i Cesarz Asyrii” Stowarzyszenia Teatralnego Badów, tyle że tym razem mamy do czynienia z rozrywką podszytą grozą. Dwóch rozbitków z tęsknoty za światem, w którym istnieje władza i wszystkie związane z nią rytuały, nadaje sobie sztuczne funkcje. Szybko jednak się okazuje, że władza to nie zabawka. Akurat tę psychologiczną gierkę lepiej sobie podarować.

Na koniec polecę Wam jeszcze projekt intrygujący. Grupa Karbido zaprezentuje spektakl „Stolik”, który wymyka się opisom. Sami to widowisko określają „spektaklem audio”. Zapewniam Was, że mężczyzna, który postanowił zabawić się w DJ-a przy użyciu stołu, nie jest wariatem. Dla jego muzyki warto pomęczyć się w upale.
―Pola Sobaś






teksty
FESTIWAL ARS CAMERALIS. RETROSPEKCJA: Piękny trzydziestoletni
koncert Jane Birkin w ramach Festiwalu Ars Cameralis, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, 10.11.2011 Proszę sobie wyobrazić:... >>>

DARIA ZE ŚLĄSKA: Rozmowy przerywane
Pseudonim artystyczny zobowiązuje, bo Daria ze Śląska związana jest z nim od urodzenia. Mogła zostać zawodową siatka... >>>

NATALIA DINGES: W procesie przemieszczania
Aktorka i choreografka. Współpracowała z większością teatrów na południu Polski (Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, S... >>>

VITO BAMBINO: Vito na urodziny Kato
10 września po raz kolejny Katowice w unikatowej formie będą świętować swoje urodziny. Jak na Miasto Muzyki UNESCO p... >>>

OLA SYNOWIEC I ARKADIUSZ WINIATORSKI: Marsz w długim cieniu rzucanym przez mur
Mur graniczny pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi Wszystkie osiągnięcia ludzkości są konsekwencją dwóch... >>>

MICHAŁ CHMIELEWSKI: O zagubieńcach i outsiderach
Michał Chmielewski trzy miesiące po skończeniu Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach zadebiutowa... >>>

ANNA I KIRYŁ REVKOVIE: Nawet wojna nie zatrzyma kreatywności
Z Anną i Kiryłem Revkovami – muzykami jazzowymi z Ukrainy – rozmawiamy o ich drodze do Katowic, sztuce... >>>
po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone