START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Katowice, Scena Gugalander, 9 grudnia 2004

Ścianka w Gugalandrze pokazała po raz kolejny, że koncerty są ich żywiołem. Ich czwartkowy występ jest tym godniejszy odnotowanie, że dzięki nim Śląsk mógł zetknąć się z nadzieją polskiej muzyki alternatywnej, na jaką zapowiada się support Ścianki – zespół The Car Is On Fire z Warszawy.

TCIOF to zespół, który zbawiennie działa na słuchacza, który postawił już krzyżyk na polskich, młodych kapelach gitarowych. Warszawska formacja potrafi w swej muzyce zawrzeć te elementy niezależnego grania, które zadowolą fanów Fugazi, jak i będą euforycznie przyjęte przez tych, którzy poszukują prawdziwych emocji w muzyce. Nad twórczością The Car Is On Fire wisi duch niepokornego brzmienia And You Will Know Us By The Trail Of Dead.(jeśli nie znasz, koniecznie sprawdź), slychać echa fascynacj Gang of Four, a można się też dosłuchać lekkiego powinowactwa z Sunny Day Real Estate. (Sami wśród swoich inspiracji wymieniają: Les Savy Fav, Dismemberment Plan, Wrens czy Modest Mouse.)
The Car is On Fire w wysmakowany sposób łączą drapieżności z powalającymi melodiami oraz post-punkowy jazzgot gitar. Pokazali śląskiej publiczności, że można zagrać niebanalnie, z wykopem, bez typowego dla polskiego punka niedbalstwa i prostactwa, ale zarazem surowo i mocno. Trochę nie dawał rady perkusista nie nadążając za zgranym kolektywem gitar i basu, ale to dopiero ich początki i chłopaki się jeszcze uczą. Uwagę przykuwała też osobliwa barwa głosu wokalisty, świetnie podany angielski wszystkich śpiewająco-wrzeszczących, pełne skupienia zachowanie sceniczne oraz rozsadzająca energia ich piosenek. Pasja, zaangażowanie, ciekawe pomysły kompozytorskie, powinny przynieść już niedługo intrygujące efekty na ich debiutanckim albumie, który ma się ukazać wiosną 2005.

Po takim supporcie Ścianka miała łatwe zadanie, które polegało na podtrzymania poziomu koncertu. Kwartet z Pomorza zagrał wiele nowych kawałków, w których zauważalny jest powrót w rock’n’rollowe klimaty debiutanckiego „Statku Kosmicznego”. Przeniesienie punktu ciężkości z eterycznych piosenek znanych z „Białych wakacji” w stronę bardziej konkretnego, gitarowego grania z elementami psychodelicznej atmosfery dało okazję do poczucia, że muzycy dalej poszukują. Wyczuwalne niepowtarzalne brzmienie nostalgii za latami 60, uzyskane dzięki staremu sprzętowi nie jest tylko fetyszem, ale deklaracją niezależności bandu. Ich znakiem rozpoznawalnym.. Ścianka daje bowiem klimatyczne koncerty, których zawsze wyrównany poziom świadczy o ich dużym potencjale scenicznym i wielkich możliwościach technicznych. Improwizacje przeplatały się z ich „przebojami”(Białe wakacje”, „The Iris sleeps under the snow”), koncert cechował profesjonalizm, ale dało się odczuć pewnie zmęczenie muzyków. Dobry koncert, który pozostawił po sobie lekki niedosyt, zwłaszcza jak się pamięta o wiele dłuższe i bardziej odjechane występy Ścianki na Śląsku. (Adrian Chorębała)

KOMENTARZE:

2008-12-29 01:14
Dejnarowicz jaki chłopaszek jeszcze na tych fotach ;] Borys moja siostra twierdzi , że jesteś ciężko przystojny ;]
jack

2006-03-29 01:26
Car jest zajebi... kapelą po prostu świetnie się ich słucha
anakonda

2005-09-01 22:17
The Car Is On Fire są zajebisci!!!Szczególnie kawałek "Cranks" !!!
ZoLtAr

2005-08-11 11:20
Słyszałem ostatnio w Makakofonii naprawdę zajebistą polską kapelę Farel Gott. Czekam z niecierpliwością na ich płytę!
ddrum

2005-07-26 17:28
qrwa!niech nikt mi tu nie mówi że the car is on fire nie jest zajebisty! to jest kur*** nadzieja polskiej muzyki
miszcz

2005-05-28 10:33
Support to byla dopiero nędza! Chlopaki musza nauczyc sie grac najpierw a pozniej dochodzic do wlasnego stylu, a nie rnąć amerykanskie gowna na scenie
Roberto

2005-05-11 00:01
A ja wam powiem walcie sie. Support był chyba lepszy od Ścianki. Wogóle co za pomysł by połączyć tych wyjców z ekipą Cieslaka. Tak czy siak da się wyczuć ciepły mocz jakim Ścianka olała tą scenę. Chyba powinni sobie zrobić wakacje gdzieś na dalekich ciepłych wyspach. A ja już więcej nie pójde do tej budy na koncert bo akustyk niemiłosiernie głośno daje po uszach i nie spodziewam się poprawy.
vocek

2005-05-05 02:13
|||||||||| |||||||||| |||||||||| 5|907726|96>
22

2005-02-28 18:02
TCIOF, przykro sie patrzy na tych ludzi (a slucha jeszcze gorzej). Po tych wszystkich bredniach, ktore towarzysz Borys napisal na swoim ukochanym www.porcys.com spodziewalabym sie czegos bardziej oryginalnego. A tu niestety nic nowego... I jak taki muzyczny cianiarz smie pisac zgryzliwe (ba, wrecz chamskie!) recenzje prawdziwej muzyki?! Scianka - ok, ale nie porwala.
vyvrtek

2005-02-17 16:58
ukraść zeszyt...eh, do czego to ludzie są zdolni...i w ogóle po co? żeby oprawić sobie w ramkę i powiesić na ścianie, czy co...
i.

2005-02-08 16:08
o co chodzi z odwaznym motywem gejowskim?
lucky

2005-01-24 09:59
ścianka dała zajebisty koncert, wysadzili mnie z kapci, ale po koncercie doszło do przykrego incydentu - jakiś burak ukradł Maćkowi ze sceny zeszyt z nutami - nie wiem po co tacy kretyni przychodzą na koncerty ścianki wogóle nie wiedzą o co chodzi (wydaje się takiej osobie że jest taka fajna bo zajebała muzykom zeszyt dla mnie to jest zajebistym chamem i niech lepiej chodzi na plemerowe masówy gdzie aż roi się od takich buraków). Jeżeli chodzi o TCIOF too mnie nie zachwycili - przeciętność, raczej nie kupię ich płyty (jeśli wogóle ją nagrają).
raku

2004-12-21 14:01
Jak na nich to wypadło słabo, mogli sie bardziej postarać!!W porównaniu do tamtego roku było o wiele gorzej!!!
bart#jaworzno

2004-12-20 16:21
co to jest emo post punk?
jan wichucki

2004-12-16 18:30
nie TCIOF to raczej ambitny zespół, którego osobiste brzmienie niedługo uwiedzie wszystkich fanów alternatywnych dźwięków! Oby, jest szansa, że polska muzyka przestanie trącić myszką i żenadą (są of course chlubne wyjątki od tej reguły: Pustki. Pogodno, Scianka,Mordy...)
georgia

2004-12-16 13:24
polskie Les Savy Fav.
igor

2004-12-15 14:47
The Car Is On Fire zżynka z britpopowych kapel? Chłopie jak nie rozrózniasz britpopu od emo-post-punku to się gamoniu nie wypowiadaj! Cwany gapa chciałby byc złośliwy, a mu nie wychodzi! Czekam na płytę TCIOF z wielką niecierpliwością!
andy

2004-12-15 12:04
The Car Is On Fire, nie rozumiem czemu komuś sie to podoba, to jakaś kupa, zrzynka z britpopowych kapel, jak dla mnie grali bo grali i dobrze że przestali - może niech wezmą to do siebie bardziej niż sobie myślą... ścianka respect (prosze nie grajcie więcej z takimi un'suportami, psują klimat waszego koncertu)
głaz

2004-12-14 12:58
TCIOF osobiście mnie nie zachwycił...poprostu solidne supportowanie. Natomiast Ścianka jak zwykle poziom trzyma, kilka z nowych kompozycjii poprostu wgniata w ziemie (czasami nawet troche za bardzo). Brakowalo mi troche tej typowej ściankowskiej nostalgii, która prezentowali chociażby na poprzednim koncercie w guga. Suma sumarum koncert był bardzo dobry.Czekam juz na kolejny.
jendrek

2004-12-13 23:05
TCIOF to wedlug mnie jeden z najbardziej obiecujacych polskich zespolow, ale z zachwytami poczekam lepiej do premiery longplaya- zeby nie zapeszyc. A Scianka- wiadomo- swietny wystep, chociaz poprzedni koncert na slasku zrobil na mnie ciut lepsze wrazenie.
icey

2004-12-13 08:16
hmm Ścianka rządzi w każdym swym koncertowym wcieleniu, od pejzaży kolażowych po rockendrollowy rozpierdol, a młodziaki supporujące jeszcze namieszają w tym muzycznym polskim guanku:)
atut

2004-12-12 22:12
"Uwagę przykuwała też osobliwa barwa głosu wokalisty, świetnie podany angielski wszystkich śpiewająco-wrzeszczących, pełne skupienia zachowanie sceniczne oraz rozsadzająca energia ich piosenek." oszfak shiver me timbers rotfl
bh

2004-12-12 15:14
a ja sie na support spóźniłem, z doświadczenia licząc, że wszystko się opóźni i zacznie po 21. Ale z tego co piszecie trzena się z tym zespołem zapoznac, szczególnie że bardzo lubię And You Will Know Us By The Trail Of Dead, ale wracając do tego co usłyszałem/zobaczyłem na koncercie. wydaje mi się, że panowie ze Ścianki zagrali lekko niemrawo, trochę krótko, ale z momentami elektryzującymi, taki jak te garażowe kompozycje nieznane z żadnych ich płyt. Było tak jak być powinno wtedy: max energicznie, z powerem jak huragan. Killerem oczywiście były ich hiciory w wersji dłuższej, no i perła na koniec: ta kołysanka, o której wspomina koleżanka przede mną na forum. Uff, to chyba wszystko, bez narzekania się obyło, mogło byc bardziej spójnie, ale i tak było git. Dzięki Ściankowcy!
robertk

2004-12-12 12:30
Ścianka zagrała dobrze, ale zabrakło mi tej psychodelii, którą zawsze się rozjeżdzali w koncertowych wykonaniach swoich piosenek. Dla mnie najpięknieszym momentem był "Iris sleeps under the snow"!
ann79

2004-12-11 19:29
Ścianka zagrała koncert, który porwał mnie do reszty, zwłaszcza, że oczekuje ich najnowjszej płyty bardzo, bardzo, bo "Białe Wakacje" są już teraz dla mnie klasyką. niezalezna muza z wybrzeża ma swój klimat i klasę, support bez zachwytu, ale też nie tragicznie.
wiktor

2004-12-10 21:05
ścianka nigdy nie była w dołku smęciarskim..bo nawet jezeli coś takiego miało miejsce w wykonaniu chłopców..to zawsze miało swój specyficzny trójmieski klimat...
nemo

2004-12-10 18:45
ee nie zachwycałbym się tak CIOF, fajnie grają nie da się ukryć, ale lekko spięci byli, motyw gejowski na scenie był bardzo odważny, i pokazywał ich sceniczne hmm jak to nazwać image? no za to Scianka wraca do formy, i to cieszy, ogólnie koncert udany, ale nagosnienie dziwnawe, takie harczące..
someone

2004-12-10 16:05
The Car Is On Fire absolutem polskiej sceny muzycznej (jezeli cos takiego istnieje)!
cowboy dan

2004-12-10 15:45
Ścianka wychodzi z dołka smęciarskiego, młodziaki przed Ścianką bardzo pozytywnie zadziałali, nie myyslałem ze ktos w tym w kraju gra takie klimaty indie-rocka, ale pytanie why on english?
andy

2004-12-10 15:14
świetny koncert; zajebiste nowe numery; to będzie super płyta!!!
lachuzzi


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: