START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Katowice, Mega Club, 22 czerwca 2003

Muzyczne powroty bywają ryzykowne. Kapele, które kiedyś świeciły tryumfy, reaktywując się, powodowały niekiedy upadek swej legendy. Jednym z zespołów , które powróciły po latach jest Brygada Kryzys.
22 czerwca, godzina 19.30 pod Mega Clubem - wielokolorowy tłum załogantów, freaków, wszytkich tych, dla których Brygada Kryzys jest ciągle kapelą, której się słucha, wiecznie żywą legendą, której działalność wiąże się w mnóstwem wspomnienień. Średnia wieku 20-30 lat, a jest tez paru rówieśników Brylewskiego & Lipińskiego.
Parę minut przed 21.00 na scenę po niezłym występie ska zespołu Koniec Świata wchodzą oni: Brylewski, Lipiński oraz nowa sekcja: Filip Gałązka - perkusja, Tomek Szymborski - bas i saksofonista/klawiszowiec - Sergiusz Lisecki.
Jeżeli ktokolwiek miał wątpliwości co do służności reaktywacji zespołu-legendy, który walczył dzięki swoim tekstom i anarchistycznej postawie z poprzednim systemem, ich koncert rozwiał je całkowicie. Muzyka Brygady mimo, że stworzona w latach 80. i na początku lat 90., nie zestarzała się, a dzięki zaistniałej sytuacji politycznej (sic!) nabrała znów aktualności.
Koncert natchnął nadzieją, że muzyka rockowa potrafi sie jeszcze obronić swą energią. Żywioł, jaki pokazała na scenie Brygada Kryzys, nie miał nic sentymentalnego. Mocny głos Lipińskiego, przestrzennie grająca sekcja, charyzma Brylewskiego - porwały cały klub do zabawy. Trans, dubowo-reaggowe dżwięki i teksty nieśmiertelnych przebojów: "To co czujesz, to co wiesz", "Ganja", "Naokoło wieży", "Subway train", spowodowały, że atmosfera koncertu była niesamowita, a powrót kapeli okazał się strzałem w dziesiatkę. Na koniec Brylewski wykonał a capella piosenkę z uaktualnionym politycznym tekstem. Jedynym mankamentem występu były powracające problemy z nagłośnieniem.
Jaki bedzie dalszy los Brygady Kryzys? Następny rozdział historii zespołu zostanie napisany jesienią 2003, kiedy ukaże się ich nowa płyta Eurokrisis.
Nam pozostaje, parafrazując tekst z jednego z najlepiej brzmiących na koncercie utworów "Centrali": "czekanie na sygnał z centrali, centrala nas ocali". (Adrian Chorębała)

KOMENTARZE:

2013-11-13 12:59
Cały koncert sprzed 10 lat http://bit.ly/1gIYJqV
Ireneusz

2006-01-06 11:37
dezerter i tak jest lepszy :+((
edi

2003-07-25 04:54
wlasnie sobie policzylem ze to bylo miesiac temu, ale i tak zaluje ze tam nie bylem. jeszcze raz pozdrawiam
czonczu

2003-07-25 04:52
kurwa mac w kace same zajebiste koncerty, a do tego adrian tak ladnie pisze, az chce sie pojsc! pozd dla ultratimu
czonczu

2003-06-25 14:16
widziałem ostanio fisza, smolika, stańkę z czarodziejami ale LIPINSKI/ BRYLEWSKI rozwalili wszystko. Nie ma w kraju 2-giej takiej kapeli i nie będzie. Spitzenklasse!
Ks Ruch

2003-06-24 20:15
Nic dodać nic ująć koncercik był git! I stare panczury ruszyły do zabawy :o)))
janooool

2003-06-23 21:20
Koncert bez 2 zdań rewelacyjny, Dobra Firma Brygada się nie starzeje a jak stare wino się nie starzeje ale nabiera wartości szcunek na maxa czekam na nową płytę!
Centrala

2003-06-23 20:51
Nie pamiętan tak dobrego koncertu Brygady od czasu ich 2 wejścia na scenę w latach 90-tych, nowa krew w sekcji daje czadu, no a Brylewski&Lipiński nareszcie doszli do porozumienia! No i publika dopisałą, i nawet ja taki stary dziad pofatygowałem się na koncert a warto było powspominac dawne dobre punkowskie czasy!
ponad30lat

2003-06-23 18:49
No, Punk not dead!!!!Brylewski największym załogantem kraju!!! a koncercicho teh best!
alfaQ


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: