| czwartek 2.05.24 |
 |
|
|
||
|
|
|
|
|
|
|
zgłoś imprezę |
|
|
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
KATARZYNA WITERSCHEIM: Śląsk na różowo
Trudno się nie zdziwić, gdy jedną z najciekawszych opowieści o historii Górnego Śląska, doskonale obrazującą tygiel polityczno-kulturowy charakterystyczny dla tego regionu u progu XX wieku, okazuje się komiks, a dokładniej narysowana i napisana przez Ślązaczkę manga. „Helena Wiktoria” Katarzyny Witerscheim to zakrojona na ogromną skalę saga rodzinna, której drugi tom opublikowany został właśnie w serwisie Tapas, a pierwszy wciąż jeszcze można znaleźć w księgarniach i sklepach komiksowych, jego autorka zaś zgodziła się odpowiedzieć nam na kilka pytań.
Robię komiksy, bo… nic innego nie potrafię? A tak szczerze, to sztuka ta łączy w sobie wszystko to, co jako artystka lubię robić – opowiadać historie i spełniać się jako rysowniczka. Jak dla mnie to jedno z lepszych mediów wizualnych do przekazywania ciekawych treści. Śląsk to mój temat, ponieważ… tu się urodziłam i wychowałam. Niezależnie od tego, gdzie mieszkam, Śląsk jest zawsze bliski mojemu sercu. Wybrałam mangę dlatego, że… to komiks. Nie chcę mówić, że robię „mangę”. Po prostu stylistyka mojego komiksu to hołd złożony japońskim publikacjom typu shōjo, za sprawą których uczyłam się narracji komiksowej. Przede wszystkim chodzi tu o nieśmiertelne: „Czarodziejkę z Księżyca” czy „Różę Wersalu”. Uznałam też, że połączenie takiej stylistyki z tematem Górnego Śląska będzie dosyć nietypowym rozwiązaniem. Najbardziej zaskakująca reakcja na mój komiks to… zaskakującej bym nie wybrała, ale wzruszającą tak. Moment, w którym młode dziewczyny podchodzą do mnie z egzemplarzem mojego komiksu, mówiąc, że dzięki mnie chce im się rysować, a w przyszłości publikować komiksy. Wtedy wiem, że to, co robię, ma sens. Wstaję rano i… myję zęby, jem śniadanie! Potem partyjka w The Sims, dla rozruchu (wbrew pozorom nie topię ich w basenie tak często), a po godzince, dwóch już siadam do pełnej roboty z tabletem. Rysuję, ile wlezie! Ale znajdzie się też czas na krótki spacer, dla rozruszania kości. Nie byłabym tam, gdzie jestem, gdyby nie inspirowali mnie tacy ludzie, jak... moja nauczycielka polskiego z gimnazjum, mój partner i przyjaciele. Chciałabym kiedyś opowiedzieć o... nastoletniej dramie w liceum. Najlepiej coś w stylu „szkoły z internatem”, w starym zamku lub pałacu w środku lasu. Za 10 lat będę... mam nadzieję, że rysować kolejne komiksy, które pójdą w świat! tekst: Marceli Szpak | ilustracja: Katarzyna Witerscheim ultramaryna, czerwiec 2019 Więcej prac Katarzyny można zobaczyć tutaj. KOMENTARZE: nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi.... SKOMENTUJ: |
|
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
 |
| o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |
