JAKUB FOCHTMAN: Architekt od samochodów

Student architektury na Politechnice Śląskiej zdobywcą pierwszej nagrody w konkursie „Renault. Passion for Design & Innovation 2017”.

„Projekt Kuby przedstawiał interesującą wizję wnętrza, w którym powierzchnie otaczające kierowcę i pasażerów pełnią nie tylko funkcję ergonomiczną i stylistyczną, ale mają również wartość informacyjną – są dotykowymi ekranami do komunikacji z pojazdem i światem. Kuba pokazał, że dzięki pracy i wytrwałości można realizować swoje marzenia, ponieważ dostał się do finału zeszłorocznej edycji konkursu, a tegoroczną zwyciężył” – komentuje jeden z jurorów, Wojciech Sokołowski ze studia projektowego Sokka.

Renault szykuje dla niego trochę spóźniony prezent na Mikołaja, bo 7 grudnia odwiedzi siedzibę koncernu w Paryżu, by przyglądać się pracy tamtejszych projektantów.

Jestem… studentem – projektantem o specjalizacji architektura.

Projektuję… architekturę, grafikę i samochody. Architekturę i grafikę z zawodu, samochody z pasji.

Zacząłem od… rysowania samochodów na papierze. Na studiach brałem udział w wykładach projektantów samochodów, m.in. Kamila Łabanowicza z Audi czy Jacka Frohlicha z BMW. To one mnie zainspirowały. Dosłownie z dnia na dzień kupiłem markery i blok, zacząłem przerysowywać samochody z ekranu.

Następnie pracowałem na tablecie graficznym, a gdy uznałem, że jestem na odpowiednim poziomie, zdecydowałem się na udział w konkursach, m.in. Renault. To było rok temu, wtedy nie stanąłem na podium, ale zdobyłem nagrodę publiczności.

Później braliśmy ze znajomym udział w międzynarodowym konkursie „Lamborghini Road Monument”. Tam też udało nam się dostać do finału, zdobyliśmy wyróżnienie.

Najważniejsza w pracy projektanta jest… umiejętność projektowania w zgodzie z odbiorcą. Aby ten produkt, czy to plakat, czy samochód, był w 100% odpowiedzią na jego wymagania.

Wygrana w konkursie Renault jest dla mnie… szansą na dalsze kroki w karierze i wyjazd do Paryża. Będę mógł zobaczyć jak pracują projektanci. Przyda się też do portfolio.

Projektując wnętrze SUV-a… kierowałem się nie tylko estetyką dużych offroadowych samochodów, stworzonych do jazdy w różnych warunkach, ale też minimalizmem. Na tym bazują aktualne trendy w projektowaniu samochodów autonomicznych. Myślę też o poprzednich modelach, inspiruję się nimi.

Zadaniem konkursowym było zaprojektowanie wnętrza, które będzie można zrealizować w 2020 roku. Wykorzystałem elementy dotykowe, dość popularne, jednak w takiej formie nie pojawiły się jeszcze nigdzie. Totalnie multimedialna odmiana wnętrza.

Zastosowałem też czytnik linii papilarnych czy rozpoznawanie tęczówki. Samochód identyfikuje użytkownika i dostosowuje się do niego, personalizuje wszystkie ustawienia.

Architektura i projektowanie samochodów… mają dużo elementów wspólnych, tak samo trzeba myśleć o potencjalnych odbiorcach, ale zwraca się uwagę na co innego. W architekturze skupiasz się na całościowym odbiorze, a w projektowaniu samochodów na detalu.

Jeżdżę… Volkswagenem Golfem. Miejskim samochodem. Natomiast po mieście poruszam się na longboardzie.

W przyszłości… widzę się w branży motoryzacyjnej. Chciałbym projektować samochody dla Audi. Mam nadzieję czerpać przyjemność z tej pracy.

tekst: Magdalena Sarapata | zdjęcie: archiwum J. Fochtmana
ultramaryna, listopad 2017