Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
piątek 3.05.24

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
NO BAD DAYS: Z pamiętnika THE DUMPLINGS

Kiedy parę lat temu debiutował Kamp!, nikt by nie przypuszczał, że muzyka elektroniczna ukradnie serca polskim fanom. Przypadek The Dumplings pokazuje, że aby zrobić sensacyjne wejście na scenę muzyczną, trzeba być konsekwentnym i wierzyć w siebie nie zbaczając z obranej drogi. Justyna Święs (17 lat) i Kuba Karaś (18) ufają bowiem swojej intuicji i są niezwykle szczerzy w muzycznych poszukiwaniach. Do tego dochodzi brak kompleksów i otwartość na nowe brzmienia. I mamy przepis na sukces.

The Dumplings są zespołem, który wszystko zawdzięcza własnej pracy. Bije od nich naturalność. Jak pisze Agnieszka Szydłowska z radiowej Trójki: „Od kilku miesięcy z wielkim zainteresowaniem przyglądam się działaniom zespołu The Dumplings. Muzyka, którą tworzą, jest interesująca dla słuchaczy zarówno z kraju, jak i zza granicy. Oglądałam ich koncert w towarzystwie brytyjskich dziennikarzy radiowych – byli zachwyceni. Młody wiek artystów w połączeniu z artystycznym potencjałem każe nam dbać o rozwój duetu i stwarzać im szansę konfrontacji z muzyką i muzykami na świecie”.

Wtóruje jej Łukasz Kamiński ze stołecznej „Gazety Wyborczej”: „ Kilka pierwszych kroków, by zasłużyć na wyjazd na zagraniczne festiwale The Dumplings już zrobili. Po pierwsze podbili polską publiczność – udało się im zachwycić nie tylko nastoletnich rówieśników, ale też i kilka starszych pokoleń, 30-latków i 40-latków. Ich nagrania demo, umieszczone w internecie piosenki, sprawiły, że na koncertach regularnie pojawiają się tłumy, a o ich występy zabiegają największe festiwale (w tym Open’er). Co więcej, trafili już ze swoją muzyką za granicę, można było ich usłyszeć m.in. w brytyjskim radiu XFM. I to wszystko przed wydaniem debiutanckiego albumu”.

W czasie, kiedy ten numer Ultramaryny trafi w Wasze ręce, zabrzański zespół będzie już miał na koncie występ na Liverpool Sound City (największym miejskim showcasie w Europie), a tydzień później zagra podczas The Great Escape w Brighton i w Londynie. 13 maja ukaże się debiutancki album The Dumplings. Czy sprosta on dużym oczekiwaniom? Spore zainteresowanie ze strony branży muzycznej działało dotychczas stymulująco i jest szansa, że ulegniemy urokowi tych idealnie oddających ducha czasów piosenek.

Przedstawiamy Wam historię, która rozegrała się bardzo szybko na naszych oczach odkąd w zeszłym roku byli bohaterami rubryki Świeża Crew. W tym celu poprosiliśmy Justynę i Kubę, by spisali swoje wspomnienia od momentu, kiedy nagrali demo.

SIERPIEŃ 2013
Kuba:
Jedziemy z Justyną na wieś i w końcu nagramy te wszystkie kawałki, które naszkicowaliśmy dotychczas. Będzie totalny spokój. Cisza, jezioro i przejażdżki na motorynce.

Justyna: O mało mama mnie nie puściła na wieś do Kuby! Ale się udało. Nagrywamy nasze piosenki w idyllicznej atmosferze. Do „Fear On My Chest” dodaliśmy odgłosy świerszczy na początku. Czuję, że to jest muzyka, którą chce robić i grać.

K: Wrzuciliśmy nasze piosenki do sieci i ludzie zaczynają sobie przesyłać linki między sobą. Robi się lekki ruch na Facebooku! Mamy już tysiąc fanów. Fajnie, że nasza muzyka podoba się tylu ludziom.

J: Powysyłaliśmy nasze utwory do kilku muzycznych dziennikarzy i blogerów. Odpisał nam Łukasz Jakóbiak, który ma swój videoblog z wywiadami „20 m Łukasza”. Nie dość, że odpisał, to zaprosił nas do swojego programu! Jedziemy do niego we wrześniu!

K: Festiwal Tauron Nowa Muzyka dał mi ogromnego kopa do tworzenia! Na świecie jest tyle niesamowitej muzyki. Koncerty Moderata i Darkstar powaliły mnie na kolana! Elektronika to jest droga dla The Dumplings!

WRZESIEŃ 2013
J: Istne szaleństwo! Mieliśmy lekką tremę podczas wywiadu u Łukasza, ale super się rozmawiało. To, co dzieje się teraz, jest nie do ogarnięcia!

K: Zagraliśmy nasz pierwszy „poważny” koncert na Fashion Weekendzie w Warszawie. Świat mody przyjął nas bardzo ciepło. Czeka nas jeszcze dużo pracy, by nasz set koncertowy brzmiał tak jak chcemy.

PAŹDZIERNIK 2013
J: Wiele osób proponuje nam management, a tu niespodzianka: Adrian, który przeprowadzał z nami wywiad do Ultramaryny, jest menadżerem innej grupy, więc Kuba zapytał się go czy mógłby się nami zająć. Po paru dniach zastanowienia powiedział, że ok!

K: Dzwonił Adrian, że Czesław Mozil zaprasza nas jako support na swój warszawski koncert! Czekają nas w tym miesiącu negocjacje z wytwórniami. Cztery największe wytwórnie są zainteresowanie wydaniem naszego albumu. Nie wierzę!

J: Rozmowy z wytwórniami przebiegają bardzo zabawnie. Od razu widać, kto jakie ma priorytety. Nam zależy na tym, by wydać dobrą płytę. Mamy swój typ po pierwszym spotkaniu, ale jeszcze trochę czasu minie zanim się zdecydujemy. Trzeba rozsądnie wybrać.

LISTOPAD 2013
K:
Zaczynamy naszą pierwszą trasę koncertową. Gramy tylko w weekendy. Pierwszy koncert zagraliśmy w Opolu, a czekają nas jeszcze występy w Krakowie, Poznaniu, Katowicach i Warszawie.

J: Koncerty to loteria na jakiego akustyka i sprzęt trafisz. Ale fajne jest to, że z każdym koncertem czujemy się coraz pewniej na scenie. W Krakowie było szaleństwo: ludzie śpiewali nasze teksty!

K: Zagraliśmy niespodziewanie na Targach CoJestGrane w Warszawie i okazało się, że nasza muzyka dobrze jest przyjmowana przez zagranicznych promotorów i dziennikarzy. Adrian rozmawiał z przedstawicielami festiwalu The Great Escape w Brighton i Liverpool Sound City. Mamy szansę tam zagrać!

GRUDZIEŃ 2013
J:
Czuję się, jakbym mieszkała w pociągu! W każdy weekend wyjeżdżamy na trasę i miewamy przygody. Szukamy producenta płyty – chcemy, by był to ktoś, kto nie za bardzo będzie ingerował w nasze brzmienia, ale potrafił ulepszyć to, co jest.

K: Naszą płytę produkować będzie Bartek Szczęsny z Rebeki. Byliśmy u niego przez weekend w Poznaniu i nagraliśmy dwa numery, żeby spróbować, jak się będzie nam pracowało. Jest niesamowita energia! W styczniu wracamy do Poznania po cały album!

J: Zdecydowaliśmy się na wytwórnię. Analizowaliśmy w trójkę wszystkie za i przeciw, i okazało się, że najlepsze warunki dał nam Warner. Najważniejsze dla nas jest to, że mamy totalną wolność artystyczną i nikt nam niczego nie narzuca!

STYCZEŃ 2014
K:
Nowy rok zaczęliśmy od małego flirtu z szołbiznesem. Wystąpiliśmy w Dzień Dobry TVN. Graliśmy na żywo i nasze nagranie trwało niecałe dwie minuty, ale byli fajni ludzie. W ferie jedziemy do Poznania nagrywać płytę.

J: Nasze piosenki ukażą się w filmie „Zosia szuka siódemki”. Mamy wyborowe towarzystwo, m.in. Rebeka, Kamp! czy Mikromusic.

K: To był jeden z najbardziej pracowitych tygodni w naszym życiu. Nagrywaliśmy płytę, a w międzyczasie zagraliśmy cztery koncerty. Na płycie będzie parę nowych piosenek, a te znane będą w nowych aranżacjach. Z Bartkiem super się pracuje: był luz, ale też ciężka harówa. Dużo się od niego nauczyłem.

J: Już zawsze Poznań będzie mi się kojarzył z mieszkaniem na Jeżycach i naszym poznańskim hymnem „Last Time” zespołu Moderat, którego słuchaliśmy na ripicie.

LUTY 2014
K:
Podpisaliśmy kontrakt z Warnerem. Po rozmowie z działem promocji wiem, że dobrze się nami zajmą.

J: Nie wierzę! Jedziemy na nasz pierwszy festiwal zagraniczny do Brighton! Jakby tego było mało, zaproszono nas na Open’era!

MARZEC 2014
K:
Miesiąc wolny od grania koncertów przeznaczyliśmy na nowe ustawienia koncertowe. Podczas występów zgrywamy się coraz lepiej. Był ogień w Łodzi, Warszawie i Bytomiu.

J: „Mewy” hulają w radiu, a my wybieramy w pocie czoła singiel. Po wielu rozmowach singlem będzie „Technicolor Yawn.”. Fajnie, że to nowy numer!

K: Pojeździliśmy sobie kolejką miejską. Dotarliśmy do Falenicy, gdzie opiekowaliśmy się małymi kozami (jak one się głośno wydzierają!), leżeliśmy na „niebie” na przystanku autobusowym, rzucaliśmy srebro na wietrze. Dlaczego? Wszystko do naszej sesji fotograficznej z Kubą Dąbrowskim.

KWIECIEŃ 2014
J:
Znamy już datę premiery płyty. Wyjdzie 13 maja! Kamil Zgonowicz nie trafił zupełnie w nasz gust z okładką, by potem zrobić super projekt. Wszystko się zgadza. Okładka pasuje do muzyki idealnie!

K: Niezła zabawa była z kręceniem klipu na Zamku. Nie przypuszczałbym, że siedzenie na fotelu jest takie męczące.

J: Po przyjeździe do Poznania miasto przywitało nas opluciem transwestyty. Klątwa zaowocowała awarią sprzętu. Zagraliśmy najbardziej nerwowy koncert w naszej dotychczasowej historii, ale wybrnęliśmy z tego. Adrian powiedział, że jesteśmy mistrzami!

K: Przejazd z Sopotu do Gliwic z przystankiem w Lesznie. Nasza najdłuższa podróż w jednym kawałku pokazała, że w polskich kolejach można zamieszkać. Jutro wylot do Liverpoolu. Czy rok temu uwierzyłbym w to, że będę grał w mieście The Beatles? Nie sadzę!

J: Premiera płyty za 15 dni. W maju 11 koncertów. Ciekawa jestem, jak wszystko będzie dalej wyglądać.

tekst: Adrian Chorębała i The Dumplings | zdjęcia: Kuba Dąbrowski/ Warner Music Poland, Arek Nowakowski/ mrmama.tv
ultramaryna, maj 2014


>>> zobacz też wcześniejszy wywiad z The Dumplings







WYGRAJ PŁYTĘ!

Debiutanckie krążki The Dumplings do zgarnięcia w konkursie z okazji 13. urodzin Ultramaryny >>> szczegóły tutaj.













KOMENTARZE:

nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi....


SKOMENTUJ:
imię/nick:
e-mail (opcjonalnie):
wypowiedz się:
wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s:
teksty
FESTIWAL ARS CAMERALIS. RETROSPEKCJA: Piękny trzydziestoletni
koncert Jane Birkin w ramach Festiwalu Ars Cameralis, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, 10.11.2011 Proszę sobie wyobrazić:... >>>

DARIA ZE ŚLĄSKA: Rozmowy przerywane
Pseudonim artystyczny zobowiązuje, bo Daria ze Śląska związana jest z nim od urodzenia. Mogła zostać zawodową siatka... >>>

NATALIA DINGES: W procesie przemieszczania
Aktorka i choreografka. Współpracowała z większością teatrów na południu Polski (Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, S... >>>

VITO BAMBINO: Vito na urodziny Kato
10 września po raz kolejny Katowice w unikatowej formie będą świętować swoje urodziny. Jak na Miasto Muzyki UNESCO p... >>>

OLA SYNOWIEC I ARKADIUSZ WINIATORSKI: Marsz w długim cieniu rzucanym przez mur
Mur graniczny pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi Wszystkie osiągnięcia ludzkości są konsekwencją dwóch... >>>

MICHAŁ CHMIELEWSKI: O zagubieńcach i outsiderach
Michał Chmielewski trzy miesiące po skończeniu Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach zadebiutowa... >>>

ANNA I KIRYŁ REVKOVIE: Nawet wojna nie zatrzyma kreatywności
Z Anną i Kiryłem Revkovami – muzykami jazzowymi z Ukrainy – rozmawiamy o ich drodze do Katowic, sztuce... >>>
po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone