|
> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
|
|
|
|
|
|
|
| Kaada/PattonRomances |
Współczesna symfonia dźwięków nieprzewidywalnych w wykonaniu Kaady i Pattona to obowiązkowa pozycja dla fanów awangardy. Utwory inspirowane dokonaniami Gustava Mahlera, Chopina, Brahmsa czy Liszta, są stylizowane na XVIII-wiczne pieśni francuskie, ale jednocześnie brzmią bardzo nowocześnie. Geniusz Pattona odkryty po raz kolejny.
Muzyka jak poezja. Patton i Kaada zrealizowali album na którym romantyzm skrzyżowany jest z grozą. Surrealistyczna wizja muzyki ilustracyjnej potęgowana jest wokalizami Pattona. Patton używa swojego wokalu jako instrumentu. Przestawia się z krzyku i wrzasku, jaki oferuje na swych awangardowych projektach na liryczne mruczenie, złowrogie podśpiewywanie, może oddarte z neurotycznej ekspresji, ale przekonujące nastrojowym brzmieniem. Romantyczne brzmienia stylizowane na pieśni żałobne przywodzą na myśl mroczny soundtrack do klasycznego filmu grozy. Ten trop jest właściwy, jeśli chodzi o osobę Kaady, ten norweski kompozytor na bowiem w swoim dorobku wiele opraw dźwiękowych do filmów. Panowie poznali się w Nowym Yorku i dzięki przenikaniu się ścieżek ich zainteresowań (kompozytorzy neoromantyczni, free jazz, zacięcie do awangardowego pojmowania muzyki) powstał album „Romances”.
„Romances” krzyżuje różne faktury dźwiękowe powstałe wskutek wielu instrumentów (klawisze, fortepian, theremin, harmonia), sampli, wokaliz Pattona oraz elektroniki w kompozycje, które tworzą jednorodną całość. Tematyka tej kompozycji to odwieczne zagadnienia, które nurtują człowieka: śmierć, samotność, rozpacz po odejściu. Muzyka, którą stworzyli ci ponad-przeciętni twórcy, ma w sobie pierwiastek geniuszu. Jest to płyta, która dialoguje ze słuchaczem. Za każdym przesłuchaniem można odkryć w niej nowe znaczenia. Prawdziwie postmodernistyczna podróż w kierunku ambitnej, ale o dziwo, przystępnej muzyki awangardowej. (Adrian Chorębała)
Ipecac/ Rockers Publishing 2004
nasza ocena: 8/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
|
|
|
|
|
|
|