|
> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
|
|
|
|
|
|
|
| Good CharlotteThe Chronicles of Life and Death |
Pop-post-punk w wersji bardzo ugrzecznionej. Bunt jako forma chwytu marketingowego rozmywa się w mało porywających ugładzonych piosenkach, które zapomina się zaraz po przesłuchaniu.
Płyta „The Chronicles of Life and Death” zaczyna się bardzo obiecującą owerturą, którą śpiewa chór, niczym wyjęty z japońskiej mangi. Podniosły operowe głosy zostały skonfrontowane z uduchowioną orkiestrową muzyką i dziecięcym chórem. „Once Upon A Time: The Battle of Life And Death” jest jedynie ozdobnikiem, który wprowadza w świat muzyki, która chciałaby brzmieć jak punk, ale jest zbyt ugrzeczniona.
Good Charlotte proponują na swoim albumie piosenki, których główną zaletą jest nic nie wnosząca melodyjność oraz sztuka kopiowania. Nie dość, że każdy z utworów zrealizowany jest według tego samego schematu, bardzo nośnego na amerykańskim rynku para-rockowym, to jeszcze inspiracje są tu bardzo widoczne. Good Charlotte brzmią jak obdarty z uroku Green Day, a ich wygładzone dźwięki dają mieszankę tego co mają co zaoferowania m.in. 3 Doors Down czy Creed. Czyli nic odkrywczego. Płyta, która brzmi jak ostrzeżenie, co może się stać z rockiem, gdy będą się nim zajmować tacy mało interesujący w swych poczynaniach goście jak Good Charlotte. (Adrian Chorębała)
Sony Music Polska 2004
nasza ocena: 3/10
KOMENTARZE:2018-12-08 16:43po 1 to plyta z gatunku rock-pop po 2 3 to za niska ocena Koksu2018-12-08 16:43po 1 to plyta z gatunku rock-pop po 2 3 to za niska ocena Koksu2007-11-05 15:30A i sam jesteś mało interesujący...Good Charlotte to goście na poziomie...mają świetną muzę...nawet nie zdjaesz sobie sprawy co za brednie wypisujesz...żal Karolina2007-11-05 15:29Co ty w ogóle wypisujesz za głupoty...weź się zastanów zanim coś napiszesz człowieku... Karolina
SKOMENTUJ
|
|
|
|
|
|
|
|