Odkąd pojawiła się na polskiej scenie w 1992 roku, wszystkie jej projekty przesiąknięte są jej wyrazistą i niebanalną osobowością. Równie znana jako wokalistka i tekściarka Heya, jak i solowa artystka, Nosowska nagrywa płyty zawsze na wysokim poziomie, tworząc nowe trendy, wpisując się w obecne mody (jak było z grungem w pierwszych latach działalności Heya) lub kolaborując z artystami z różnych stylistyk (Włochaty, Dezerter, Silver Rocket, duety z Kazikiem, Renatą Przemyk). Jako Nosowska ma na swoim koncie cztery płyty – pierwsze trzy: „Puk puk” (1996), „Milena” (1998) i „Sushi” (2000) to współpraca ze Smolikiem. Ich zawartość to głównie fascynacja elektroniką pokazana w szerokim spektrum, od trip-hopu przez drum’n’bass do nowych brzmień. Słychać na nich także rockowe korzenie Nosowskiej. No i teksty – charakterystycznie neurotyczne, ale też zjadliwe („Zoil”) oraz lirycznie poetyckie („Keskese”).
Najnowszy krążek Nosowskiej „UniSexBlues” jest płytą zupełnie odmienną od jej poprzednich dokonań solowych. Głównie za sprawą Marcina Macuka – członka Pogodno, autora utworów dla Abradaba i Moniki Brodki. Macuk jest tutaj człowiekiem-orkiestrą: komponuje piosenki, wykonuje większość partii instrumentalnych i odpowiedzialny jest za produkcję materiału. Zapytany o współpracę z Kasią przy płycie, odpowiada: „‘UniSexBlues’ to więcej niż tandem w wymiarze osób, które uczestniczyły w nagraniu tej płyty. Bliżej mu do drużyny piłkarskiej niż tylko miksa. Katarzyna to artystka, z którą praca jest ciągłym wyzwaniem. Niezmiernie czujna muzycznie, ale i życiowo. Jest taką dobrą wróżką. W pracy i poza nią. Chociaż właściwie u niej to jedność. Mam ogromną przyjemność i frajdę obcować z nią w studio, na próbie czy podczas jazdy samochodem. To konkretna baba!!!”
„Ta płyta niesie przesłanie: ktoś, kto lubi muzykę, nie powinien się zawężać do jednego gatunku” – deklaruje artystka. Uniwersalne są również teksty, w których jednym z głównych motywów jest przemijanie. Oryginalny jest też skład koncertowy promujący płytę. „Zawsze gram z tymi, którzy są najpierw moimi przyjaciółmi” – opowiada Macuk. „Staszka poznałem pierwszego, przez niego resztę chłopów z zajebistej funkowej kapeli Łąki Łan. Na końcu Łukasza Moskala, ale mam wrażenie, jakbyśmy się już kiedyś spotkali ‘gdzieś tam’. Mam niecodzienną przyjemność grać z ludźmi, którzy pomimo swego profesjonalizmu i zawodowstwa zgodzili się uczestniczyć w projekcie dosyć nieprzewidywalnym – zawadiackim. Nic sobie nie obiecywaliśmy oprócz dobrej zabawy i tłustego łojenia :)”
tekst: Adrian Chorębała | zdjęcie: Ql Music/P. Bednarczyk
Koncert promuje płytę „UniSexBlues”, wizuale: Kingababy.
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.