Jeśli z niecierpliwością czekacie na tegoroczną edycję Festiwalu Nowa Muzyka, to nie może Was zabraknąć na pierwszej odsłonie 4 Nowa Muzyka Klub. Zagra nie kto inny, jak Bonobo, angielski mistrz od nowych brzmień, ulubieniec FNM.
Bonobo (łac. Pan Paniscus) to potoczna nazwa szympansa karłowatego, należącego do gromady ssaków naczelnych, który zamieszkuje tereny Kongo i Zairu. Wpisano go na elitarną „Czerwoną listę gatunków zwierząt zagrożonych”. Ponoć od Czytelników Ultramaryny, czyli – jak mniemam – głównie gatunku homo sapiens, różni go tylko jeden chromosom. Czytelnicy innych tytułów, mniejsza tutaj o nazwy, oddaleni są od gatunku Bonobo o kilkanaście chromosomów.
Przedstawiciel Bonobo jakimś sposobem przekazał swe zacne chromosomy Simonowi Greenowi, zwanemu właśnie Bonobo. To od niego zaczyna się nawałnica „monkey music” w Brytanii. Wyposażony w komputer, sampler, gramofony i inne ludzkie wynalazki, pełnoletni Bonobo przenosi się do miasta zwanego Brighton, gdzie zabiera się za komponowanie muzyki. Tam po pewnym czasie poznaje niejakiego Amona Tobina (rząd naczelnych, podrząd małp wąskonosych, rodzina człowiekowatych – klasyfikacja potwierdzona pozytywnie podczas koncertu w Katowicach). Ale wcześniej, zanim brytyjscy dziennikarze muzyczni miewali tzw. „wet dreams” wspominając jego leniwe i wielowarstwowe muzyczne pasaże, Mr Green musiał zdobyć zaufanie lokalnej społeczności. Co w Brighton nie jest wcale takie łatwe, bowiem wymagania autochtonów są dość wysokie.
Bonobo udał się do gentlemana o nazwisku Rob Luis, właściciela małej, lecz prestiżowej oficyny płytowej, Tru Thoughts. Za pośrednictwem tej wytwórni Green wydaje kilka singli, które zdobywają wielu fanów. Wieści o nowym, zdolnym producencie rozchodzą się po Anglii niczym wirus w filmie „28 dni później”. AR’owcy (czyli pospolite gady) z licznych majorsów próbują schwytać niedoświadczonego Bonobo w swe chciwe szpony, ale jego muzyka dociera także do Mr Scruff’a z Ninja Tune. Rekomendacja Tobina i zachęty Mr Scruff’a przynoszą zamierzony skutek i Bonobo dokonuje właściwego wyboru: Ninja Tune.
Ta wytwórnia wraz z całą armią żółwi ninja uratuje poczciwego szympansa przed zgniłym środowiskiem komercji i pozwoli mu na swobodne tworzenie i prokreację, gwarantując temu zagrożonemu gatunkowi przetrwanie. Dla Ninja Tune Bonobo nagrywa kolejne single i albumy (m.in. „Animal Magic” czy „Dial M for Monkey”). Każdy z nich jest wyjątkowy, zaskakuje bogactwem dźwięków i wymaga od słuchacza skupienia. Dopiero po pewnym czasie odkrywamy bowiem pokłady nowych brzmień i ukrytych znaczeń. Warto posłuchać na żywo.
tekst: Kordian Wesołowski, ac | zdjęcie: James Mcphai/ Ninja Tune
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.