Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
czwartek 3.07.25

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
lokale
  > bary / puby
  > bistro
  > kawiarnie
  > kawiarnie

internetowe

  > kluby
  > kluby

studenckie

  > restauracje
magazyn
Ultramaryna okładka
A-Z (Gabloty edukacyjne)

A-Z (Gabloty edukacyjne)

24.11.2007-19.01.2008
CSW Kronika, Bytom


„A-Z (Gabloty edukacyjne)” – najnowszy projekt Andrzeja Tobisa, artysty znanego dotychczas ze swych figuratywnych, melancholijnych obrazów – ma charakter śmiałego „dzieła-decyzji” podporządkowującego twórcę zupełnie nowej totalnej idei. Projekt ten nie stanowi bynajmniej kolejnego rozdziału w historii ortodoksyjnego konceptualizmu, będąc raczej nie pozbawionym absurdalnego humoru i nostalgii, stale rozbudowywanym archiwum fotograficznym.

Ciekawą wersję wydarzeń tego, co doprowadziło go do radykalnej zmiany w swojej twórczości, artysta przedstawił ostatnio Bognie Świątkowskiej: „Mógłbym napisać przypowieść w starotestamentowym duchu o tym, że nagle budzę się w nocy i słyszę głos Pana, który mówi: ‘Andrzeju, wstań, idź do sklepu i kup aparat Canon EOS 5D.’ ‘Panie, ale po co? Jestem malarzem, Panie, jestem malarzem. Nie jestem fotografem.’ ‘Zrób to.’ ‘Panie, nie mam pieniędzy, to jest drogi aparat.’ ‘Andrzeju, zlikwiduj ubezpieczenie. Twoje ubezpieczenie na życie jest wyrazem twojego braku zaufania do mnie.’ Takie zmaganie trwało przez jakiś czas. W końcu, kiedy straciłem wszystkie siły, sprawdziłem w Internecie gdzie jest najtańszy taki aparat, wsiadłem w pociąg do Warszawy i wtedy spłynął na mnie wielki spokój. Patrzyłem na przesuwające się za oknem obrazy w pełnym zachwyceniu. Patrzyłem na rzeczywistość jak na najpiękniejszy film w kinie.”

Jakiego zadania podjął się Tobis już w stanie „pełnego zachwytu”, z aparatem w dłoni? Otóż postanowił zrekonstruować czy też stworzyć coś w rodzaju „wydania drugiego poprawionego” ilustrowanego słownika polsko-niemieckiego „Bildworterbuch Deutsch und Polnisch” – legendarnej książki wydanej w Lipsku w latach 50. Wydawnictwo to miało na celu ujęcie całego widzialnego świata, siłą rzeczy ograniczonego jednak do realiów ówczesnego DDR i PRL. Zarówno selekcja haseł, jak i układ ilustracyjnych tablic, odzwierciedlały hierarchię wyznawanych wartości, priorytetów, obnażały uprzedzenia, lęki, jak i również wyobrażenia o „innym” świecie. Dla porządku podzielono go na 15 części: rozpoczynając od „systemu demokratycznego”, przez takie działy jak „troska o człowieka pracy”, „higiena ciała”, „roślina”, aż po mniej określone „rozmaite tablice”. Porządek założony przez autorów gdzieś się jednak gubi. Nie ma np. hasła „ojciec”, „matka” pojawia się mimochodem w dziale „odzież dziecięca”. Tłumaczenia też są dość nietypowe, toporne, niedzisiejsze (albo też opisujące przedmioty są nie z tego świata): skóra do czyszczenia okien, ślizgawka spadzista albo podstawka z imadłem do przytrzymywania puszek.

Słownikowe ilustracje fotografowane na nowo przez Tobisa nie są inscenizowane, lecz znajdowane „w terenie”. Ich tłem jest przede wszystkim chaotyczny krajobraz miejski współczesnej Polski, głównie Górnego Śląska. Są nośnikiem przeróżnych anegdot, rebusowych zagadek, humoru, będąc jednocześnie intrygującą, wnikliwą obserwacją socjologiczną. „A-Z” stanowi projekt otwarty i utopijny: ze względu na swą skalę – kilkadziesiąt tysięcy haseł do „odnalezienia w terenie” i zarchiwizowania – niemożliwy do zakończenia. To jednak nie zraża Tobisa, który przyznaje: „Nie mam jakiegoś planu. Wszystko dzieje się intuicyjnie. Tak się ten projekt zaczął i tak się pewnie skończy.” Artyście w większym stopniu niż na ukończeniu tego przedsięwzięcia zależy na odkrywaniu intrygujących związków między literą a obrazem, zwłaszcza wynikających z użyciu języka w celach politycznych. Wystawa będzie pokazem aktualnego stanu pracy nad re-make’iem słownika, pół wieku od jego wydania.

tekst: Sebastian Cichocki | zdjęcie: Andrzej Tobis



„A-Z (Gabloty edukacyjne)” – wystawa fotografii Andrzeja Tobisa. Wernisaż 24.11 (sb), godz. 18.00, wystawa potrwa do 19.01.2008.

>>> o wystawie czytaj też na blogu Sebastiana Cichockiego



>>> zobacz cały program Festiwalu Ars Cameralis







po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone