Metropolis?
1.04.2006 przez: UltramarynaWyobraźcie sobie, że pewnego pięknego dnia budzicie się i naraz odkrywacie, że zostaliście mieszkańcami jednego z największych miast w Europie. Za Waszymi oknami wznoszą się niebosiężne wieżowce, na podniebnych torowiskach śmiga superszybka kolej, którą w najdalszy zakątek miasta dojedziecie w piętnaście minut. Jest to miasto przyjazne dla ludzi, nowoczesne, prężne, przyciągające turystów i wielkie inwestycje. Miasto nastawione na przyszłość i rozwój. Miasto Katowice.
Powyższy akapit nie pochodzi z kolejnego tomu „Opuścić Los Raques” autorstwa Macieja Żerdzińskiego, wyspecjalizowanego w opisywaniu futurystycznych wizji Katowic i naszego regionu, a jest jednym z najnowszych pomysłów włodarzy naszych miast. 11 lutego bieżącego roku w Świętochłowicach odbyła się dyskusja z udziałem przedstawicieli okolicznych miast, na której przyjęto podstawowe założenia dotyczące konsolidacji aglomeracji śląskiej w jedno olbrzymie miasto o charakterze metropolitalnym. W wyniku tego połączenia powstałby obszar miejski rozciągający się na obszarze 1300 km kwadratowych, na którym mieszkałoby, według różnych obliczeń, od dwóch i pół miliona do trzech milionów ludzi. Przyjęto roboczą nazwę tej konurbacji: Górnośląski Związek Metropolitalny.
Powstaje w związku z tym planem jedno ważne pytanie – po co? Prezydenci miast w trakcie wspomnianego spotkania stwierdzili, że tak duży organizm miejski miałby kilka podstawowych celów: pozyskiwanie wielkich inwestycji, które mogłyby podnieść koniunkturę i atrakcyjność regionu, zmiana wizerunku Śląska jako obszaru nienadającego się do życia, stworzenie nowych miejsc do pracy i egzystencji. Wszystko to brzmi dość logicznie, niesie ze sobą wiele zalet, tylko zdaje się, iż nikt nie zadał sobie drugiego z najistotniejszych pytań, czyli jak to zrobić?
>>> przeczytaj cały tekst
Zapraszamy do dyskusji na ten temat.KOMENTARZE:2006-11-14 13:01trzeba iść na całość, tylko odważne decyzje radykalnie poprawiają rzeczywistość. znieść dotychczasowy podział administracyjny w aglomeracji, stworzyć jedno miasto i podzielić na gminy.
alfa i omega2006-10-24 17:21Wreszcie odwazny i z rozmachem napisany tekst.Dlaczego takich dyskusji nie prowadzi sie w regionalej TV lub prasie ??????
Ruan2006-10-14 11:21LOL
NOOV2006-09-13 15:40Publikowany powyżej bardzo obszerny tekst zupełnie mija sie z prawdą! Żadne JEDNO miasto nie powstaje w chodzi wyłacznie o szerszą wsp ółpracę miast konurbacji w ramach związku miedzygminnego ( takiego jak np. KK GOP) To wszystko jest zawarte w "koncepcji GZM" opracowanej przez prezydenta Gliwic. Polecam także lekture statutu a potem pisanie artykułów. Styl literacki niezły - styl merytoryczny - do bani.
Pozdrawiam
matur2006-05-21 00:03alfa.zdrad ź sekret jak to robisz!!bo ja ja chce po 23:30 wrocic do Bytomia to nawet jakbym stał 15 minut i błagał na kolanach to cena nie spada poniżej magicznych 50 pln.
w naturze płacisz czy jak?
anonim2006-05-13 15:33widzisz omega, bo masz zle podejscie do taksowek, nalezy tuz przed wejsciem rozpoczac rokowania co do ceny. ja nigdy nie place >15 pln, nawet za dalsze trasy.
alfa2006-05-09 21:12Wiocha a nie metropolis. Polecam osobie przyjezdnej przejazd z punktu (miasta) A do B np. o 2 w nocy. Większe odległości są do przejechania w Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i to nie problem. Nie wspominając o taksach, których cenniki są chyba najwyższe w Polsce. Dopóki w tym regionie nie będzie odpowiedniej infrastruktury komunikacyjnej to określenie metropolis brzmi jak szyderczy żart.
omega2006-04-25 18:07Dojdziesz na pola marsowe? http://tiny.pl/g7r3
Zenon2006-04-22 21:22W końcu trzeba uświadomić reszcie Polski że największe skupisko ludności w naszym kraju to nie Warszawa
...2006-04-11 17:42świetna okładka!
pozdr
czarna2006-04-11 12:14g99 mialem na mysli prof. Sylwestra Wróbla :)
manat2006-04-10 14:02do manata: tak, antagonizmy sa widoczne na każdym kroku (czyt. ulicy, dzielnicy etc), ale to w sumie naturalne dla dużych organizmow miejskich. większy problem to jednak uparte myślenie w kategoriach miast. spójrz na post poniżej...
krycha2006-04-09 21:27prawdopodobnie stanie się tak że mimo połączenia ... kasa będzie leciała do katowic gliwic i chorzowa .. a reszta będzie zaniedbana .. tak jak teraz
kupa z dupy2006-04-09 19:32jeszcze nie profesor, nawet nie doktor, jeszcze nie....
g992006-04-09 18:59czemu nie ale pan prof. od zagadnień społecznych bardziej aspekty związane tym pomysłem w szerszej perspektywie mógłby omówić np. prof. Wróbel :)
manat2006-04-08 12:01manat, miales raczej na mysli nie politologa, ale socjologa miasta/regionu, np. prof. szczepanskiego?
settembrini2006-04-07 13:02Proponowałbym nie odwoływać się tak namiętnie do antagonizmów pomiędzy społecznościami miejskimi jako przeszkodami w funkcjonowaiu tegoż tworu.Takowe mogą mieć równie dobrze charakter miedzydzielnicowy,miedzyulicowy itd.Nie ma to nic wspólnego z funkcjonowaniem podmiotu administarcyjnego- związku miast.Kwestia wydatkowania również nie jest istnotna dlatego że z punktu widzenia prawa samorządowego dyspozycja środkow finansowych pozostalaby w tym tworze zadaniem na poziomie dawnych miast,z funkcjonujacymi urzedami.Chodzi o polaczenie wysilkow a nie budowanie jednolitego tworu.
PS w Katowicach kolo 1/3 mieszkancow to kibice Ruchu :)
PS 2 przy pisaniu artykulu pogadac trzeba bylo z politologiem nie urbanistą :)bo oni sie zajmuja na UŚ tymze pomyslem od kilku lat od strony prawnej i spolecznej!!!!!
manat2006-04-06 15:18Jestem ciekaw, czy ekipa włodarzy miast katowickiej aglomeracji naprawdę potraktuje temat poważnie i sprawa nabierze tempa. Bo doprowadzając do finału faktyczne powstanie Metropolii ukręci na siebie bicz w postaci marginalizacji instytucji Urzędów Miast. To w sumie kuriozalna sytuacja, sami sobie gotują swoisty niebyt.
piotr2006-04-05 18:15Świetny tekst !!! Jetsem za !!!!!!
adi2006-04-04 14:32ale przeciez nikt nie pisze o pustym miescie. kilkumilionowy organizm miejski ma znacznie wieksza sile przebicia niz szereg miast sredniej wielkosci w ubieganiu sie o fundusze z ue czy nawet dotacje z budzetu panstwa (tu polecam przesledzic o ile ucieto planowane w projekcie budzetu na 2006 rok dotacje i subwencje w porownaniu z wersja finalna. polaczenie w jeden superpowiat z podzialem na gminy sprawiloby, ze synchronizacja wszelkich przedsiewziec zmierzajacych do pozyskania inwestorow bedzie kilkukrotnie efektywniejsza (ile urzedow musi dzis dublowac te same czynnosci przy planach zwiazanych np. z droga do pyrzowic? przykladow moznaby mnozyc). ilu radnych moznaby sie pozbyc, odchudzic administracje samorzadowa z dublujacych sie w kazdym dzisiejszym miescie urzednikow. pozostaje kwestia ultralokalnych tozsamosci (bo lokalna powinna siegac szerzej niz do dzielnicy czy nawet miasta).
settembrini2006-04-03 23:19Ludziom nie jest potrzebne kolejne puste miasto - cały czas się od siebie oddalamy; rozwój technologii ten proces przyśpieszył... nic tylko: oczy-monitor, uszy-komórka; to są współczesne relacje międzyludzkie...
Cwaniak
SKOMENTUJ: